Świąteczne porządki last minute

Przyznawanie się dzisiaj, że nasze życie nie wygląda tak, jak na lifestyle’owych portalach, jest co najmniej niepoprawne. Zarówno kobiety, jak i mężczyźni codziennie chwalą się, jak wspaniałe życie wiodą w swoich idealnie urządzonych mieszkaniach niczym z okładki pisma wnętrzarskiego. Doskonały partner lub partnerka, utalentowane dzieci… To obraz prywatnego życia, który jest najchętniej przedstawiany. Tymczasem rzeczywistość jest inna, a frustracja – coraz większa, bo zbliżają się Święta, a na przygotowania nie było czasu… Jak sprawić, by w Święta mieszkanie wyglądało jak z obrazka, bo za chwilę przy stole wielkanocnym mają usiąść rodzice i teściowie?

Tak, tak… czytaliśmy już tysiące poradników i dobrze wiemy, że porządki przedświąteczne najlepiej rozpocząć kilka tygodni wcześniej. Teoretycznie jesteśmy przygotowani świetnie. Wiemy, że najpierw trzeba zrobić porządki w szafach, a potem zabrać się za odkurzanie ścian. Dwa dni warto przeznaczyć na łazienkę i doprowadzenie jej do stanu idealnego. Tu wyliczyć można jeszcze setki zadań, ale problem w tym, że do Świąt zostało nam tylko kilka dni, które według większości poradników, trzeba przeznaczyć już tylko na gotowanie. Spokojnie… nadal można świetnie wypaść w czasie wielkanocnego śniadania. Oto przepis, dzięki któremu można doskonale wybrnąć z tej trudnej sytuacji i wszystkie prace wykonać w trzy dni.

Dzień pierwszy

Najpierw warto zaplanować to, co pojawi się na świątecznym stole i zrobić zakupy. W ten sposób nie będziesz ich robić na ostatnią chwilę, unikniesz kolejek w sklepach, a przez to zaoszczędzisz sporo czasu. Jednak zanim wyruszysz na zakupy, zdejmij zasłony, złóż narzuty na łóżko i zwiń dywany. Nie masz czasu na pranie ich w domu, więc zapakuj wszystko do samochodu i odwieź do dobrej pralni. W dużych miastach jest znacznie łatwiej, bo można zadzwonić do pralni i umówić się na odbiór wszystkich tekstyliów wprost z domu, ale nie każdy może z tej usługi skorzystać. W każdym razie – krótkim czasie wszystko będzie idealnie czyste, świeże i pachnące.

W tym dniu warto także znaleźć czas na odświeżenie okien, a ponieważ zmierzch zapada dopiero po dwudziestej, spokojnie można zająć się doprowadzeniem szyb i ram okiennych do porządku. Zacznij od salonu, bo tu będą przebywać goście. Jeśli nie zdążysz umyć okien w sypialni, to pamiętaj, że z tego powodu świat się nie zawali.

Dzień drugi

To odpowiednia pora na bardziej gruntowne sprzątanie kuchni i łazienki. Zacznij od lodówki, bo musisz mieć miejsce na świąteczne potrawy, a niektóre z nich trzeba już zacząć przygotowywać. Następnie umyj szafki i podłogę. Kolejnym punktem programu jest łazienka. Z pewnością na co dzień utrzymujesz ją w dobrym stanie, więc w większości przypadków nie ma konieczności skrobania fug, czy usuwania jakichś ogromnych ilości nagromadzonego kamienia. Posprzątaj ją więc nieco bardziej starannie, a z pewnością efekt będzie zadowalający.

Dzień trzeci

Dziś masz w programie odkurzanie i umycie podłogi w całym mieszkaniu. Potem odbierz z pralni dywany, zasłony i narzuty. Po rozłożeniu ich, w mieszkaniu powieje świeżością. Zatem porządki zakończone. Teraz jest odpowiedni czas na udekorowanie mieszkania i zajęcie się przygotowaniem świątecznych potraw. Ostatnim zadaniem jest znalezienie choć odrobiny czasu dla siebie. Przygotowanie stroju, staranna fryzura i manicure sprawią, że przy świątecznym stole będziesz wyglądać zachwycająco. Wesołych Świąt!